A tak o swoim udziale w warsztatach pisali jego uczestnicy:
„To ryzykowna sprawa wychodzić za próg domu, uważaj na nogi, bo nie wiadomo, dokąd cię poniosą.” – Bilbo Baggins
Warsztaty z Karoliną to ryzykowna sprawa :). Porzuca się próg własnego domu: wygodnictwa, utartych zwyczajów, myśli i sądów. Nie wiadomo, gdzie Cię zaprowadzą.
To przygoda, po której wracasz odmieniony: bardziej, mniej, z bagażem nowych doświadczeń, których nie skosztujesz w utartej codzienności.
To przygoda…jak każda przygoda nieprzewidywalna i każąca się zmierzyć z samym sobą.
To podróż…w głąb siebie, na całkiem nowe obszary.
– Agnieszka Golińska
Uważam ,że najwartościowszym elementem warsztatu Karoliny jest sama droga jego powstania, oparta na własnych doświadczeniach prowadzącej.
W związku z tym wszystko jest żywe, prawdziwe, wyzbyte niepotrzebnych schematów.Każda grupa, która się zbierze wytwarza jeden niepowtarzalny klimat i dostaje coś specjalnie dla siebie. Można uczestniczyć w tej inspirującej zabawie wielokrotnie i raczej nikt nie będzie się nudził. Wszystko tworzy się częściowo na bieżąco a jednocześnie nie ma chaosu i całość zmierza do celu, czyli odkrycia w uczestnikach ich własnych wewnętrznych inspiracji i różnych potencjalnych możliwości, których wcześniej często nie byli świadomi.
Wytworzenie takiej atmosfery, połączenia poważnej wewnętrznej pracy nad sobą z naturalnie płynącą spontanicznością i zabawą jest olbrzymia sztuką. Karolinie dzięki własnym doświadczeniom i talentom tworzenia otwartej i serdecznej atmosfery udaje się to wspaniale. Do tej pory własne uczestnictwo w warsztacie wspominam bardzo ciepło. Coś z tego zostało.
– Piotr
Malowanie z Karoliną to czysta przyjemność i fascynująca przygoda.
Karolina potrafi nie tylko zainspirować, przy niej malowanie staje się proste, jest jednocześnie fajną zabawą, jak i sposobem na odkrywanie tajników podświadomości. Karolina jest bardzo spostrzegawcza, wrażliwa, porywająca, potrafi zadać cenne pytanie i otworzyć przestrzeń dla pojawienia się odpowiedzi. Dla mnie nasze malarskie spotkania były pełne radości z odkrywania znaczeń kształtów i kolorów,
wypełnione magią, poruszającą bardzo głębokie historie.Z obrazów przy pomocy Karoliny można wyczytać ogromną mądrość, a malując wspierać rozumienie tego, co wymyka się analizie i budować poczucie swojej sprawczości, przełamując ograniczenia nie tylko na płótnie, ale też w życiu.
– Marta Gierczyńska
Malowanie z Karolą było dla mnie powrotem do dziecięcej radości.
Dzięki jej nieszablonowemu spojrzeniu i kilku prostym sugestiom, porzuciłam tradycyjne schematy i z łatwością dałam się poprowadzić własnej intuicji i fantazji.
Przy okazji wydarzyła się wewnętrzna przemiana i przyszły odpowiedzi na pytania, które gdzieś tam wcześniej we mnie utknęły.
Niby malowanie, a tak naprawdę głęboka praca z emocjami i przekonaniami.
Na zewnątrz subtelnie, a efekt z przytupem :).
Na warsztatach byłam trzy razy i chętnie wzięłabym znów udział.Wera B.
Moja przygoda z farbami zaczęła się na Mazurach kilka lata temu.
Wewnętrzny głos podpowiadał że muszę tam być – częścią kursu był taniec intuicyjny, to mnie przekonało do wzięcia udziału, uwielbiam taniec szczególnie taki w którym można wyrzucić swoje emocje, taki w którym nikt nikogo nie obserwuje i nie ocenia, taniec który uwalnia. Pomyślałam że odpocznę w pięknym miejscu robiąc to, co lubię, malowanie było tylko dodatkiem, farb w ręku nie miałam odkąd byłam dzieckiem i szczerze mówiąc nie wiedziałabym co z tym zrobić :).
Moje zaskoczenie było ogromne jak zobaczyłam że z każdym dniem coraz bardziej wyczekuję popołudniowych sesji malowania. W dniu kiedy taniec był odwołany i malowaliśmy przez cały dzień – poczułam się jak w niebie, malowaliśmy przez 9 godzin nie miałam ochoty odchodzić od płótna nawet na chwilę – jak zrobiło się ciemno to przeniosłam się do wewnątrz i malowałam przy świetle – moje połączenie z farbami i płótnem było kosmiczne.
Poczułam że latam, w końcu znalazłam to co mnie wycisza i przenosi w świat magii, mój świat niczym nie zakłócony, pierwszy raz poczułam że można się połączyć ze sobą.
Nie chodziło o efekt końcowy tylko o tę piękną drogę tworzenia i zanurzania się w sobie coraz głębiej – pojawiły się głębokie przemyślenia i emocje do przerobienia. Karolina świetnie nas prowadziła, czytała piękne historie podczas malowania co pobudzało moją wyobraźnię. Poczułam się ponownie jak dziecko i to właśnie było piękne bo w całym tym zgiełku bycia poważnym, dorosłym często zapominamy, że nadal mamy w sobie dziecko o które trzeba dbać.
Maluję do tej pory – trochę mniej bo pojawił się mały człowiek i cała uwaga poszła w jego kierunku – ale wiem że malowanie jest totalnie dla mnie i to jest to co czyni mnie szczęśliwą nawet pisząc o tym przenoszę się w inny świat i nie dociera do mnie zgiełk z zewnątrz.
Jeśli szukasz swojej drogi do siebie , drogi dzięki której przerobisz swoje emocje lub znajdziesz swoją pasję – polecam gorąco malowanie, malowanie z Karoliną jest podwójnym uderzeniem. I nie martw się tym że nie miałaś/eś farb w ręku od dziecka, to nie ma najmniejszego znaczenia – pozwól farbom cię prowadzić, pozwól sobie być sobą i nie zastanawiaj się … powodzenia
Jeśli masz ochotę zobaczyć co stworzyłam do tej pory kliknij w link: agasovaart.comAgnieszka Sova